To był Niall.Też miał oczy we łzach.
-Niall... Co się stało?-Spytałaś chłopaka zrozpaczonego.
-Weź, proszę Cię... Jedna wielka masakra! Amber ze mną zerwała.-Powiedział Niall przecierając swój policzek od łez.
-Ah...Czyli beznadziejnie jak u mnie.Harrego przyłapałam na zdradzie.A jeszcze dzisiaj mówił jak mnie kocha i jaka to piękna jestem.-Westchnęłaś a po twoim policzku leciały następne łzy
-Do bani to życie.-Powiedział cicho Niall, bardziej do siebie lecz i tak usłyszałaś to.
-Zgadzam się z tym.
Nastąpiła cisza..Słychać było co chwila wasze szlochy.
-Chcesz?-Zapytał się Niall wyciągając z kieszeni fajki.
-Palisz?-Zapytałaś i spojrzałaś się na Nialla lekko zdziwiona.
-Sporadycznie..-Odpowiedział Niall i wyjął jedną fajkę.
Paczkę fajek przybliżył lekko do ciebie.Przez chwile zastanawiałaś się czy wziąć jedną.Jednak się skusiłaś.Wyciągnęłaś jedną fajkę z pudełka i zapaliłaś.Zaciągnęłaś się i od razu kaszlnęłaś.
Patrzyłaś jak z gracją pali papierosa, którego zaraz wypala a ty się z nim męczysz.Ale i tak go wypalasz do końca.
-Idziemy? Zimno się robi tak trochę.-Powiedział Niall.
-Tak, chodźmy już.-Powiedziałaś.
Szliście do domu po cichu.Nic się nie odzywaliście ale wiedzieliście o czym myślicie.Niall o zerwaniu a [T.I] o zdradzie Harrego.To wszystko bardzo bolało ale nie uroniliście żadnej łzy.Mieliście złamane serca, które były nadal przepełnione miłością do osoby , która cię zraniła...
Staliście właśnie przed domem i weszliście do domu.Wbiegłaś od razu do swojego pokoju i chciałaś mieć na jakiś czas spokój.Próbowałaś nie myśleć co się dzisiaj stało więc zasnęłaś... Sen był teraz najlepszym rozwiązaniem by nie słyszeć jak właśnie wchodzi do domu Harry...
CDN ;3
I jak wam się podoba ten rozdział? Mi jakoś się podoba ;3 mam nadzieję ,że wam też ;) jeżeli będziecie chciały to napiszę jeszcze dzisiaj 11 część tutaj ;3
Baaardzo faajny i czekam na dalszą część :D
OdpowiedzUsuńKochana.. pisz.. dalej.. nawet tego krótkiego.. ^^
OdpowiedzUsuńBo normalnie kocham twojego bloga.. <33333333333 wiesz to nie..? ;)
:***