Rano obudziłam się jakoś o 8:00 tylko ,że nie w salonie na sofie.Tylko w łóżku Harrego! Harry jeszcze spał.Zerwałam się z jego łóżka i pognałam szybko do łazienki.Umyłam się i przebrałam w się w to. Wyszłam z łazienki i poszłam na dół do kuchni.Była tam Sam.Była ubrana tak. Reszta jeszcze spała.
-Co ty na to by zrobić chłopakom jedzenie?-Zapytała się Sam.
-A no możemy zrobić.-Odpowiedziałam i zajrzałam do lodówki i zobaczyłam pustkę.
Niall będzie smutny.Postanowiłam pojechać z Sam do sklepu.Weszłyśmy do sklepu zabierając z regału koszyk na zakupy i poszłyśmy na szybkie zakupy.Kupiłyśmy potrzebne składniki do omletów i różne dżemy i w szczególności dla Nialla nutellę.Po 20 minutach byłyśmy już w domu chłopaków.Louis właśnie wstał i schodził po schodach przecierając oczy i ziewając.Żeby go rozbudzić Sam wzięła kubek, nalała do niego wody i jak wszedł Louis do kuchni został oblany.Wybuchnęłyśmy śmiechem a Louis zaczął gonić moją przyjaciółkę po całym domu co spowodowało obudzeniem reszty zespołu One Direction.Zeszli na dół a ja właśnie kończyłam robić omlety.Niall mnie przytulił z tego powodu ,że zrobiłam dla nich omlety.Liam rozłożył sztućce na stole a Harry zaparzył wszystkim herbatę.
Zasiadliśmy do stołu.Nikt się nie odzywał tylko jedli jedzenie ,które zrobiłam.Po skończonym śniadaniu spytał mnie czy wyjdę za niego co mnie bardzo rozbawiło.Odpowiedziałam oczywiście a wszyscy zaczęli się śmiać.Wszyscy powiedzieli ,że dobrze gotuję.Trochę się poduczyłam gdy moich rodziców nie było w domu.Zresztą teraz też nie ma.
Nagle dostałam sms-a od mamy.Kazała mi szybko wracać bo mają dla mnie niespodziankę.Powiedziałam ,że się muszę zbierać bo rodzice karzą.Pożegnałam się ze wszystkimi dając całusa w policzek i wyszłam z willi chłopaków.W domu byłam już po 15 minutach.
-Ooo! Dobrze ,że już jesteś!-Powiedzieli rodzice.
-Dobra, dobra..A teraz powiedzcie mi co za niespodzianka.
Szczerze trochę się jej bałam.Bo ostatnią niespodzianką ,którą dostałam to bilet na koncert Lady Gagi ,której nie cierpię.
-Skoro jesteś pełnoletnia to postanowiliśmy kupić Ci dom.
-Na serio?!-Strasznie się ucieszyłam.
Marzyłam by wreszcie wyprowadzić się z tego domu.
-Tak! Ale to nie koniec niespodzianki.Zamieszkasz razem z Samanthą.
-Jeju, jesteście niesamowici!-Krzyknęłam.
Rodzice powiedzieli na koniec rozmowy:
-Będziecie mieszkać blisko Rebeci i ...
CDN
Beznadziejny ten rozdział ale nie miałam za bardzo pomysłu na niego ;D Mimo to mam nadzieję ,że wam się spodoba ;3 10 KOMENTARZY I PISZĘ NEXTA!! ;3
superr . pisz next'a , :D
OdpowiedzUsuńświetne :P
OdpowiedzUsuńAAaaaaaaaaaaaaaa Kochammm !!!!!!!!!!!!!!!!! MISZCZUUU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <33333333333333333 Dalej ~~~~~~~~~~~~~~~~`!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAA! ZAYEBIESZCZY CZEKAM NA NEXTA!! <333333 kocham czee! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny ten rozdział !!! <3
OdpowiedzUsuńKocham , kocham , kocham ! Dalej !!!!!!!! <333333333333333333333333
OdpowiedzUsuńPaulinkooo ! Dalej !!!!!!!!!!!! <33333333333 ;*********************************** KOCHANAAAAA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZnów zatrzymałaś w takim momencie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KURDEEEEEEEEEEEEEEE ZABIJEEEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!1 <3333333333 ; 333333333
OdpowiedzUsuńŚWIETNYY !!!!!!!!!!!!!! <3333333333333
OdpowiedzUsuńKocham ! <3 ;*****
OdpowiedzUsuń